Referencje
Zapoznaj się z opiniami na temat naszej Fundacji i działań. Jesteś uczestnikiem szkoleń albo skorzystałeś z konsultacji? Będzie nam bardzo miło jak podzielisz się opinią w formularzu na dole strony.
Rekomendacja Dominiki i Bajki

Od kilku miesięcy jesteśmy pod okiem pani Agnieszki. Trafiliśmy z powodu problemów pokarmowych – psinę mamy od 10 miesięcy (trafiła do nas jak miała rok) i od samego początku problemem były nawracające biegunki. Najpierw konsultacje weterynaryjne, badania kału, leczenie gardii, antybiotykoterapia przez 3 miesiące. Wcześniej Bajka była na karmie mokrej, po pierwszej konsultacji zdecydowaliśmy się wspólnie na gotowanego barfa. Pani Agnieszka wykazywała się cierpliwością, kontakt bezproblemowy, zawsze odpowiada na pytania (nawet te które trzy razy się zastanawialiśmy czy wysłać, jednak w dietetyce nie ma głupich pytań). Zaczęliśmy od wprowadzenia jednego posiłku gotowanego, w chwili obecnej jesteśmy już na pełnej porcji gotowanego barfa. Od ponad miesiąca mamy ustabilizowaną sytuacje. Udało nam się poprawić apetyt Bajki (przez niecałe 3 miesiące karmiliśmy ją z ręki). W tej chwili powoli rozszerzamy dietę i jesteśmy w ciągłym kontakcie. Z całego serca polecamy.
Opinia Kory i Tani :)

Jako opiekunka Kory (przewlekła niewydolność nerek) oraz Tanii (onkologia, refluks) jestem niezwykle zadowolona ze współpracy z panią Agnieszką. Kora ma praktycznie wykluczające się schorzenia i jest niezwykle trudnym przypadkiem, a dzięki świetnie dobranej mokrej diecie sytuacja jest stabilna, poprawiły się zarówno parametry nerkowe jak i trzustkowe, sierść znowu lśni, suczka ma dobry humor i energię. Dodatkowo nie spada na wadze czego się obawialiśmy.
Tania to sukces wręcz spektakularny. Dwa tygodnie po przejściu na ułożoną przez panią Agnieszkę dietę gotowanej BARF wraz z suplementacją refluks zmniejszył się o 90 procent. Tania przestała nadmiernie pić co robiła gdy odczuwała dyskomfort i tym samym przestała popuszczać mocz, a także lepiej śpi i ma lepszy stolec.
Niezwykle cenie sobie świetny kontakt i szybkie oraz kreatywne reagowanie na pytania mimo, że ze względu na odległość konsultacje są głównie mailowe. Dodatkowo to bardzo ciepła osoba. Jednym słowem czujemy się świetnie!
Opinia Opiekunki kotka Frodo

Mój ukochany, dziewiętnastoletni kocur jest bardzo zadowolony, całe życie czekał na BARFA. Dla mnie, jako właścicielki, była to najlepsza decyzja, jaką podjęłam w trakcie leczenia kota. Po raz pierwszy od ponad czterech lat leczenia, kot po prostu przestał mi wymiotować, nabrał ciała i przede wszystkim jest szczęśliwy. Naprawdę – karmy weterynaryjne od samego początku były tragedią, z kolei karmy wysokiej jakości, chociaż lepsze, też powodowały problemy, ponieważ przy tylu dolegliwościach, naprawdę ciężko coś dobrać, nie mówiąc o tym, że połowa lądowała w koszu. I wtedy – zdesperowana – zaczęłam czytać, szukać, aż trafiłam na panią Agnieszkę. Jak powiedziałam – najlepszy wybór, jaki podjęłam. Mam dietę dobraną pod wyniki kotka, jest poprawa albo jest stabilnie, a to bardzo ważne przy jego wieku i dolegliwościach. I przede wszystkim – ja i Frodo otrzymujemy pomoc, nie tylko z zakresu dietetyki i duże wsparcie psychicznie. Polecam z całego serca! Każda konsultacja jest bezcenna!
Rekomendacja Jowity

Wraz z Hektorem (posokowiec bawarski lat 7) trafiliśmy do Agnieszki z podejrzeniem alergii pokarmowej celem przejścia na barf poprzez dietę eliminacyjną. Dużo czytałam o tej metodzie żywienia już wcześniej, ale wciąż nie czułam się do końca na siłach. Prawdę mówiąc wystąpienie u Hektora reakcji alergicznej (wydzielina w uchu, intensywne lizanie łap i wydrapywanie się), dało mi pretekst do tego, by się zmobilizować i zmienić dietę z puszek na barf. Powoli wprowadzaliśmy przez dłuższy czas mięsa i kolejno suplementy, a wszekie nieporządane objawy minęły. Jak się okazało Hektor nie jest alergikiem, a objawy były spowodowane nietolerancją na wypełniacze zawarte w karmie komercyjnej. Dziś dzięki pomocy Agnieszki Hektor jest szczęśliwym i zdrowym psem, który niezwykle rozsmakował się w barfie. Agnieszka poprowadziła nas za rękę, wszystko wytłumaczyła i naprawdę bardzo nam pomogła. Jesteśmy bardzo wdzięczni i gorąco polecamy Agnieszkę, bo jest wspaniałą, ciepłą osobą z olbrzymią wiedzą 🥰
Opinia Beaty

Trafiłam do Agnieszki kiedy okazało się, że jeden z moich kotów miał gorsze wyniki krwi, które wskazywały na problem z nerkami. Agnieszka pokierowała mnie jakie kolejne badania powinnam zrobić, co podawać i jak działać. Wyjaśniła mi jak zmodyfikować BARFa, tak aby dostosować go do nowych kocich potrzeb. Wiedzę przekazała jasno, zrozumiale i konkretnie. Co najważniejsze, bardzo uspokoiła moje niepokoje. Podczas konsultacji udziela cennych wskazówek, pomogła też drugiemu kotu pod kątem behawioralnym. Agnieszka jest świetnym specjalistą, pozytywnie wpływają nie tylko na dietę i zachowanie moich kotów, ale też kojąco na właściciela 🙂 Bardzo ważne dla mnie jest to, że widać, że Agnieszka kocha to co robi, jest dostępna gdy coś mnie niepokoi i chcę to skonsultować, co przekłada się na mój spokój, a docelowo na dobrobyt moich kotów 🙂
Opieka dietetyczna
Trafiłam do pani Agnieszki podczas walki o chorego kociaka- 4 lata kot z pnn. Znałam panią Agnieszke już wcześniej z grupy internetowej, gdzie pomagała każdemu w potrzebie naprowadzając na lepszą droge czy lepsze rozwiązanie jakiegoś kłopotu. W końcu spotkałam p. Agnieszke na żywo. Wypytała o mnóstwo rzeczy, omówiła wyniki kota, pomogła dopracować odpowiednią dietę. Zawsze była dostępna jak miałam pytania, pomagała rozwiązać wszystkie niejasności. Pełen profesjonalizm. Ogromna wiedza o żywieniu kotów, zawsze pomocna i do tego z ogromnym sercem. Mogę polecić pania Agnieszke z całego serca
Małgorzata G.

Kilka miesięcy temu miałam przyjemność współpracować z panią Agnieszką. Mam obecnie dwa koty sfinksy, które w ostatnim czasie dość szybko zaczęły przybierać na wadze. Próbowałam wcześniej przejść na karmę mokrą, ale bez sukcesu, ze względu na kłopoty kuwetowe u jednego kota.
Problem z przybieraniem na wadze niestety się pogłębiał, wiec postanowiłam poszukać pomocy u specjalisty i polecono mi na jednej z kocich grup na fb prawdziwego profesjonalistę. Na początku miałam obawy, ze będę musiała ograniczać kotom jedzenie, lub zmagać się z logistyka wynikająca z podawania, porami karmienia i liczeniem kalorii. Jednak ostatecznie okazało się, ze pod okiem pani Agnieszki diabeł nie był taki straszny. Bez najmniejszego problemu przeszłam przez pierwsza fazę zmiany i odstawienie całkowicie karmy suchej. Nie poddałam się kiedy starszy kot (ważący na początku 6 ,30 kg) znów robił luźne kupki. Z młodszym (5,50kg) nie było żadnego problemu. Po zrobieniu zleconych przez panią Agnieszkę badań byłam spokojna i cierpliwie czekałam na ustabilizowanie się sytuacji. Zalecona karma smakowała, a kupiona dla niemowlaków waga od razu pokazała różnice. Ważyłam koty codziennie, z ciekawości, zapisując wyniki i ciesząc się z każdego grama mniej. Zadziwiająco szybko waga zmniejszała się, a koty powoli pokazywały mi jak często chcą jeść i jakie smaki im odpowiadają. Pani Agnieszka towarzyszyła mi na każdym etapie moich zmagań, mogłam liczyć na szybki kontakt mailowy i konkretne porady wraz z przeliczaniem kalorii wszystkich wybieranych przeze mnie karm. Dostałam tez potrzebne materiały do przestudiowania. Rozpoczęłyśmy w maju, bardzo powoli, wydłużając każdy etap, tak aby koty same wybrały mokra karmę. Szybko zauważyłam zmianę w ich zachowaniu: więcej energii oraz chęć do wspólnej zabawy i gonitw przez cały dom. Po ustaniu problemów w kuwecie, zaczęłam sprawdzać i eliminować karmy wg. upodobań. Zauważyłam też, ze teraz, karmy których nie lubiły są chętnie zjadane i nie powodują kłopotów. Nic się nie zmarnowało:).Również wyliczenia i dawkowanie tylko na początku były dokładne (wg wskazań i wyliczeń kalorycznych), później obserwując koty i ucząc się ich musiałam poluzować obostrzenia, kontrolując oczywiście czy więcej kalorii nie powoduje zatrzymania procesu chudnięcia. Nie chciałam, żeby odczuły dyskomfort spowodowany ograniczeniem ilości jedzenia.Zaczeły jeść mniej i częściej, szybciej sycąc się karmą mięsną. Każdego dnia koty zmieniały swoje upodobania, co do pory jedzenia, ilości snu i ogólnego zapotrzebowania na kalorie. Czasem jadły więcej,a czasem nie dojadały, jednak waga spadała powoli i regularnie wiec nie przejmowałam się tym. Wyobrażałam sobie proces odchudzania w perspektywie czasowej rocznej lub dłuższej, a właściwie po 4 miesiącach jestem usatysfakcjonowana efektami. Starszy kot wazy 4,85,a młodszy 4,75. Proces spowolnił, jednak trwa, a ich sylwetki są już bez zarzutu.
Cudownie patrzeć na ich energię i smukłe sylwetki, nie wspominając o uldze dla mojego kręgosłupa w trakcie podróży do weterynarza:) Mieszczą się już bez problemu w jednym transporterze. Pani Agnieszce jestem ogromnie wdzięczna za pomoc i wsparcie. Bez niej by się to nie udało.
Fundacja Fundusz Migowy

Serdecznie polecamy panią Agnieszkę z Surowe Kotki 🙂
Poznałam ją gdy musiałam ratować swojego prywatnego psa w chorobie nowotworowej. Potem pomagała nam z naszą fundacyjną podopieczną i w zasadzie pomaga nadal.
Nasza Mini ma za sobą wiele lat zaniedbań i słuszny już wiek na karku. Dla takich psich seniorów bardzo ważna jest właściwie dobrana dieta. Jako Fundacja mogliśmy zawsze liczyć na fachową ocenę i poradę, konsultację wyników krwi.
Pani Agnieszka udziela także porad na fundacyjnej grupie „Mój pies/kot ma raka” co jest niezwykle ważne dla opiekunów chorych zwierzaków. Nawet ci z nas, którzy dwoją się i troją aby zapewnić swojemu podopiecznemu wszystko co najlepsze popełniają błędy, wynikające z niewiedzy, czy podążania za utartymi przez lata mitami, które Surowe Kotki pomagają nam obalić 🙂
Dziękujemy serdecznie razem z Mini za opiekę
Dodaj opinię za pomocą formularza